Skip to main content Skip to footer

Historie osób, którym pomogliśmy

Historia Jess

Jestem 21-letnią studentką z Irlandii. Niestety, niedawno dowiedziałam się, że jestem w ciąży i muszę wyjechać do Wielkiej Brytanii, aby poddać się aborcji chirurgicznej. Jestem zdruzgotana całą tą sytuacją, jednak muszę zrobić to, co słuszne, ponieważ wciąż studiuję, pracuję na pół etatu, mieszkam w domu i nie jestem w bardzo stabilnym związku. Byłem w poradni planowania rodziny, gdzie rozmawiałam z doradcą, który poradził, abym skontaktowała się z ASN, zwłaszcza biorąc pod uwagę moją sytuację finansową. Planuję aborcję w przyszłym tygodniu. Ponieważ nie planuję nikomu o tym mówić i robię to na własną rękę, jestem pod ogromną presją finansową, bez żadnego wsparcia finansowego. Planuję starać się o pożyczkę na tę aborcję, ponieważ mam pracę tylko w niepełnym wymiarze godzin, jednak nie mam gwarancji, że ją otrzymam, ze względu na to, jak mało zarabiam.

Byłbym bardzo wdzięczna, gdybym mogła otrzymać jakiekolwiek wsparcie finansowe z ASN, tak abym mogła uzyskać dostęp do aborcji, tzn. zapłacić za podróż z miejsca, w którym mieszkam do Dublina, lot z Dublina do kliniki, a także za samą aborcję. W związku z tym, że opłaty te są ogromne jestem w tej chwili w ogromnym stresie, myśląc o tym, jak sobie finansowo poradzę. Czytałam o Waszej organizacji i jestem bardzo wdzięczna za wsparcie, jakie oferujecie innym ludziom w podobnych sytuacjach. Nie jest to łatwe, a Wasza organizacja wyciąga pomocną dłoń na niezwykle trudnej drodze.

ASN był w stanie wesprzeć Jess bardzo potrzebnymi funduszami w wysokości 300 funtów na pokrycie kosztów aborcji.

Historia Lavinii

Mieszkam w Irlandii. Mam 41 lat i pięcioro dzieci, a obecnie jestem w 4-tym tygodniu ciąży. Chciałabym jak najszybciej wyjechać do Wielkiej Brytania w celu uzyskania dostępu do aborcji. Stać mnie na lot i nie potrzebuję zakwaterowania, ale byłabym wdzięczna za pomoc finansową, by zapłacić za konsultacje i leczenie. Jestem w bardzo trudnej sytuacji i używam adresu e-mail mojego brata w zaufaniu. Mam nadzieję i modlę się, żebym otrzymała odpowiedź i dziękuję wszystkim z góry… Mam nadzieję, że rozważycie mój wniosek, ponieważ jestem naprawdę zmartwiona i zawstydzona, że znalazłam się w tej sytuacji … Naprawdę doceniam Wasze wsparcie w tym trudnym czasie i jestem wdzięczna za pomoc finansową. Jutro rano będę mieć konsultację z pielęgniarką i skontaktuję się z Wami w przyszłym tygodniu przed podróżą, żeby sprawdzić, czy wszystko jest w porządku…

ASN zaoferowało £200 na rzecz aborcji Lavinii.

Historia Frankie

Nie wiedziałam o Waszej organizacji. Mam już zarezerwowane loty i spotkania. Jadę w ten piątek, mój partner ma średnią pensję, a przy trójce dzieci, oraz rachunkach za dom i samochody, szczerze mówiąc, pomoc bardzo by się przydała. Żyjemy z tygodnia na tydzień i obecnie staramy się spłacić część zadłużenia. To bardzo stresujące, że w tym tygodniu stać nas będzie tylko na pokrycie kosztów leczenia, na co będziemy musieli wydać całą jego pensję. Większość pensji z zeszłego tygodnia poszła na loty. Nie mamy pojęcia, z czego w przyszłym tygodniu zapłacimy za jedzenie. Wiem, że prawdopodobnie piszę do was za późno. Musicie być niesamowitym wsparciem dla innych kobiet w mojej sytuacji. Konieczność opuszczenia kraju i odbycia tylu podróży w jeden dzień będzie bardzo trudna.

Umówiliśmy się z Frankie, że przyniesie 60 euro na wizytę, a resztę zapłacimy podczas jej wizyty następnego dnia. Płakała z ulgą i powiedziała: „Przepraszam, jestem po prostu przytłoczona, myślałam, że jest już za późno, żeby zapytać, naprawdę nie spodziewałam się, że dacie mi pieniądze, bardzo dziękuję, bardzo dziękuję.

Historia Alicji

Nie mogę rozmawiać przez telefon, muszę wysłać e-mail. Wpadłam w okropną sytuację, jestem tak zagubiona, zdenerwowana, zła i zdezorientowana. W grudniu zeszłego roku z Waszą pomocą uzyskałam dostęp do aborcji, to było zaledwie 9 miesięcy temu. Zrobiłam aborcję, ponieważ nie byłam z mężczyzną, nie byłam stabilna finansowo, jestem sama, mam dwuletnie dziecko i jest mi ciężko. Moje życie w końcu zaczęło się układać po aborcji i ja i moje dziecko zbliżaliśmy się do dobrego miejsca. Wybaczyłam sobie to, co zrobiłam i podjęłam środki ostrożności, aby to się więcej nie powtórzyło. Od tamtej pory brałam zastrzyk antykoncepcyjny, regularnie, co trzy miesiące. W zeszłym miesiącu dowiedziałam się, że znowu jestem w ciąży. Byłam taka zła, ponieważ myślałam, że antykoncepcja jest niezawodna. Kiedy mój lekarz powiedział mi, że jestem w ciąży załamałam się i przekonałam siebie, że jednak będę w stanie to zrobić, urodzić dziecko. Po miesiącu po prostu wiem, że nie mogę, zabija mnie myśl o tym, że mogę mieć kolejne dziecko i jestem strasznie sfrustrowana, ponieważ wiem, że podjęłam środki ostrożności, aby temu zapobiec. Jestem w ósmym tygodniu ciąży, wiem to, ponieważ była tylko jedna okazja, kiedy mogłam zajść w ciążę, uprawiałam seks tylko raz. Nie wiem, jak znowu się do tego podejść. Jestem przerażona, to straszna procedura. Ostatnim razem, gdy miałam aborcję medyczną, było to dla mnie przerażające, bolesne i samotne. Tym razem chcę aborcji chirurgicznej, ponieważ nie mogę ponownie zmierzyć się z aborcją farmakologiczną i nie mogę pozwolić sobie, ani na nieobecność z dala od mojego dziecka, ani na wydatków związane z wyjazdem. Muszę to załatwić w jeden dzień 🙁 Proszę, powiedzcie mi, co dalej robić.

Odpowiedzieliśmy klientce, sugerując, gdzie mogłaby umówić się na wizytę i pytając, kiedy możemy z nią porozmawiać, ponieważ, aby przekazać pieniądze, musimy najpierw porozmawiać z tą osobą przez telefon.

Dziękuję za skontaktowanie się ze mną tak szybko, naprawdę to doceniam. Mogę porozmawiać z Wami jutro wieczorem, ale nie w tej chwili, ponieważ właśnie odwiedza mnie rodzina i nie mogę ryzykować, że usłyszą naszą rozmowę, wyjeżdżają jutro. Tym razem nie mam z kim porozmawiać i nikt mnie nie wspiera, a moja rodzina oszalałaby, gdyby się ponownie dowiedziała, a ja tak wstydzę się o tym rozmawiać z kimkolwiek, kogo znam. Chcę wyjechać jak najszybciej, w przyszłym tygodniu, jeśli to możliwe, mam nadzieję, że klinika będzie mogła mnie przyjąć : /

Zaproponowaliśmy Alicii rozmowę z IFPA, zarezerwowała spotkanie i loty, a następnie mogliśmy zapewnić jej dotację w wysokości 152 funtów na pokrycie kosztów aborcji.

Historia Crystal

Niedawno dowiedziałam się, że jestem w ciąży i zamierzam dokonać aborcji, ponieważ mam zaledwie 18 lat i nie mogę mieć dziecka. Jestem w 5-6 tygodniu ciąży. Nie pracuję w pełnym wymiarze godzin, ponieważ właśnie zdałam maturę. Bardzo ciężko mi było pogodzić się z tym i rozmawiałem z doradcą z organizacji Well Woman w Irlandii. Doszłam do wniosku, że chcę aborcji, ponieważ przeżyłam krytyczny rok z powodu mojego zdrowia psychicznego i czuję, że gdybym miała przejść przez tę ciążę, byłoby to dla mnie bardzo trudne, ponieważ i tak stąpam już po cienkim lodzie. Ja i mój chłopak zdecydowaliśmy, że to dla mnie najlepsza opcja i chcielibyśmy, abyście nam pomogli w jak najszybszym dotarciu do Anglii.

Po rozmowie z klientką okazało się, że nie ma paszportu (a więc musiała polecieć Aer Lingus). Jej rodzice wiedzieli o ciąży, ale nie wsparli jej decyzji o aborcji, więc nie pożyczyli jej żadnych pieniędzy. Klientka i jej chłopak zarezerwowali loty i zebrali razem, co mogli, a my przekazaliśmy dotację w wysokości 100 funtów na zabieg.

Historia Clary

Po pierwsze, chciałam podziękować za to, że wczoraj oddzwoniliście. Jestem spokojniejsza.

Ta klientka niedawno otrzymała diagnozę, że cierpi na chorobę dwubiegunową. Ma dwoje dzieci. Jej lekarz oraz pielęgniarka wiedzieli, że jest w ciąży i zgodzili się, że jeszcze jedna ciąża i dziecko nie byłyby dobre dla jej zdrowia psychicznego czy zdrowia jej dzieci. Otrzymała £98 od ASN i napisała:

Wielkie dzięki, byliście tak pomocni, nawet nie wiedziałam, że takie coś istnieje!

*wszystkie imiona to pseudonimy aby chronić tożsamość naszych klientów.